Najlepsze odmiany wiciokrzewu dla obwodu rostowskiego: nazwa, zdjęcie i opis
Są to dwa symbole tego samego jako znaki wiedzy tajemnej (taji księżycowej) niewypowiadalnej , zewnętrznej i wewnętrznej , poznawalnej od wewnątrz i zewnątrz. Pół-Księżyce zwrócone do siebie tworzą Pełnię, Koło i Pełny Księżyc. Złoty kolor zaś symbolizuje Słońce – Ist Boski, Światło Świata, a czerwony kolor pola to symboliczny Kres-Czar, krew, kir, ogień, krasz, poprzez barwę oddany obraz Bogów Mocy Miłości i Żądzy – Kraszów (Kupały-Dziwienia-Kryszenia, Dziewanny-Krasopani, Krasy-Krasatiny i Dzieldzieliji-Ziewuny-Kresy-Niekrasy).
Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie
UWAGA! Jeśli posiadasz Kartę Pobytu czasowego, nie ma możliwości jej przedłużenia!
Należy wówczas złożyć wniosek o udzielenie kolejnego zezwolenia na pobyt!
Wniosek o wymianę karty pobytu musisz złożyć w przypadku:
- zmiany danych umieszczonych w dotychczas posiadanej karcie pobytu;
- zmiany wizerunku twarzy posiadacza karty pobytu w stosunku do wizerunku twarzy umieszczonego w tej karcie w stopniu utrudniającym lub uniemożliwiającym identyfikację posiadacza karty;
- utraty karty pobytu;
- uszkodzenia dokumentu.
Wniosek o wymianę karty pobytu powinnaś/powinieneś złożyć w ciągu 14 dni od wystąpienia przyczyn do wymiany dokumentu.
W przypadku zagubienia karty pobytu lub jej uszkodzenia powinnaś/powinieneś w terminie 3 dni od dnia utraty lub uszkodzenia dokumentu zawiadomić o tym fakcie wojewodę, który wydał kartę.
Wniosek o wydanie karty pobytu składasz:
- w przypadku wydania pierwszej karty pobytu, gdy:
– przybywasz na terytorium Polski lub przebywasz na tym terytorium w celu połączenia z rodziną (po uzyskaniu decyzji wojewody w sprawie udzielenia zezwolenia na pobyt czasowy);
– jesteś członkiem najbliższej rodziny repatrianta.
- w przypadku wydania kolejnej karty pobytu, gdy posiadasz zezwolenie na pobyt stały (wcześniej „zezwolenie na osiedlenie się”) lub zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego UE i twoja karta pobytu traci ważność
Wniosek o wydanie karty pobytu powinieneś złożyć, co najmniej na 30 dni przed upływem ważności posiadanego dokumentu.
W sytuacji, gdy posiadasz już kartę pobytu z prawem do pracy, lecz zmieniłeś pracodawcę musisz złożyć wniosek o udzielenie kolejnego zezwolenia na pobyt czasowy i pracę w związku z nowymi warunkami pracy. Więcej szczegółów znajdziesz w poradniuku ,,Praca w Polsce”.
Karta pobytu potwierdza tożsamość cudzoziemca oraz uprawnia wraz z dokumentem podróży do przekraczania granicy.
Dane na karcie pobytu umieszcza się zgodnie z zapisami będącymi w ważnym paszporcie Cudzoziemca.
W przypadku przedłożenia potwierdzenia zameldowania na okres poniżej 2 miesięcy – karta zostanie wygenerowana bez adresu.
Jeśli zawiadomienie o zagubieniu/uszkodzeniu dokumentu przekażesz na specjalnym formularzu – nieodpłatnie otrzymasz zaświadczenie potwierdzające fakt zgłoszenia utraty/uszkodzenia dokumentu. Zaświadczenie to jest ważne do czasu wydania kolejnego dokumentu, nie dłużej jednak niż przez okres 2 miesięcy od dnia wystawienia.
- Podczas składania wniosku pobierane są odciski linii papilarnych w celu zakodowania ich w karcie pobytu;
- W przypadku przekazania wniosku za pośrednictwem poczty lub złożenia wniosku przez pełnomocnika – zostaniesz powiadomiona/-y o konieczności stawienia się w urzędzie w celu złożenia odcisków linii papilarnych;
- Brak złożenia odcisków linii papilarnych będzie skutkował odmową wszczęcia postępowania w sprawie wydania karty pobytu lub jej wymiany;
- W przypadku, gdy pobranie linii papilarnych od cudzoziemca jest fizycznie niemożliwe – organ administracji odstępuje od ich pobrania.
- Kartę pobytu możesz odebrać tylko osobiście.
- Dokumenty powinnaś/powinieneś złożyć w języku polskim w oryginałach lub w kserokopii wraz z oryginałami do wglądu;
- Do dokumentów w języku obcym powinny być sporządzone tłumaczenia na język polski, dokonane przez polskiego tłumacza przysięgłego.
W celu wydania lub wymiany karty powinieneś złożyć:
- 1 egzemplarz wypełnionego wniosku o wydanie/wymianę karty pobytu: wniosek (wniosek przykładowo wypełniony);
- 2 aktualne, nieuszkodzone, kolorowe fotografie osoby, której wniosek dotyczy, o wymiarach 4,5 cm × 3,5 cm, wykonanych w ciągu ostatnich 6 miesięcy na jednolitym jasnym tle, mających dobrą ostrość oraz pokazujących wyraźnie oczy i twarz od wierzchołka głowy do górnej części barków, tak aby twarz zajmowała 70-80% fotografii; fotografie mają przedstawiać osobę bez nakrycia głowy i okularów z ciemnymi szkłami, patrzącą na wprost z otwartymi oczami, nie przesłoniętymi włosami, z naturalnym wyrazem twarzy i zamkniętymi ustami, fotografie winny być trwale złączone z wnioskiem przez ich naklejenie w miejscu do tego przeznaczonym; osoba z wadą narządu wzroku, nosząca okulary z ciemnymi szkłami może dołączyć fotografie przedstawiające ją w okularach z ciemnymi szkłami; osoba nosząca nakrycie głowy zgodnie z zasadami swojego wyznania może dołączyć fotografie przedstawiające ją z nakryciem głowy, ale nakrycie to nie może uniemożliwiać identyfikacji osoby);
- ważny dokument podróży (w szczególnie uzasadnionym przypadku, gdy nie posiadasz i nie masz możliwości uzyskania dokumentu podróży, zamiast ważnego dokumentu podróży dopuszcza się przedstawienie innego dokumentu potwierdzającego tożsamość); Jednocześnie informujemy, że do okazanego oryginału dokumentu podróży należy przedłożyć kserokopie wszystkich jego stron zawierających wizy, adnotacje, wpisy itp.
- aktualne potwierdzenie zameldowania w miejscu zamieszkania;
- potwierdzenie wniesienia opłaty za wydanie/wymianę karty;
- dokumenty niezbędne do potwierdzenia danych i okoliczności podanych we wniosku, tj. w przypadku:
– utraty dokumentu – zaświadczenie z policji o zgłoszeniu utraty (w przypadku kradzieży) oraz formularz zgłoszenia utraty karty;
– zmiany miejsca zamieszkania – potwierdzenie zameldowania w nowym miejscu zamieszkania (w przypadku braku możliwości zameldowania się w aktualnym miejscu zamieszkania składasz oświadczenie o powyższym fakcie pod rygorem odpowiedzialności karnej z art. 233 kk (karta zostanie wydrukowana bez adresu);
– zmiany danych osobowych (zmiana nazwiska, pisowni imion rodziców lub miejsca urodzenia, itp.) – akty stanu cywilnego, wyroki sądowe potwierdzające ww. fakt.
Przy składaniu kserokopii wymaganych dokumentów należy okazać ich oryginały do wglądu.
4. Jakie opłaty muszę wnieść?
jeśli złożyłeś wniosek do 28 lipca 2022 | jeśli złożyłeś wniosek od 29 lipca 2022 | |
za wydanie/wymianę karty pobytu | 50 zł | 100 zł |
za wydanie/wymianę karty pobytu (opłata ulgowa) | 25 zł | 50 zł |
za wymianę karty pobytu w przypadku pierwszej zawinionej przez cudzoziemca utraty/zniszczenia karty; | 100 zł | 200 zł |
za wymianę karty pobytu w przypadku kolejnej zawinionej przez cudzoziemca utraty/zniszczenia karty; | 150 zł | 300 zł |
Opłatę należy wnieść przelewem na konto:
Mazowiecki Urząd Wojewódzki
Biuro Finansów Urzędu
83 1010 1010 0137 1022 3100 0000
tytułem: “wydanie/wymiana karty pobytu”
W przypadku kolejnej zawinionej utraty/zniszczenia dokumentu pobiera się opłatę w wysokości 300% kwoty bazowej.
Ulga 50 % w opłacie za wydanie lub wymianę karty pobytu przysługuje cudzoziemcom:
- którzy znajdują się w trudnej sytuacji materialnej;
- których celem pobytu jest pobieranie nauki w szkole ponadpodstawowej i szkole wyższej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
- małoletnim, którzy w dniu złożenia wniosku o wydanie lub wymianę karty pobytu lub dokumentu nie ukończyli 16 lat.
Uwaga! Jeśli zrezygnowałeś ze złożenia wniosku o wymianę lub wydanie karty pobytu po wniesieniu wymaganej opłaty możesz złożyć podanie o zwrot tych kosztów.
5. Gdzie mogę złożyć wniosek?
Dokumenty możesz złożyć osobiście w siedzibie Wydziału Spraw Cudzoziemców przy ul. Marszałkowskiej 3/5 (antresola, stanowisko 17, pokój A09), po wcześniejszym wypełnieniu wniosku oraz dokonaniu rezerwacji wizyty poprzez portal cudzoziemca INPOL.
Godziny przyjęć: 10:00- 17:30 (poniedziałek), 8:00-15:00 (wtorek – piątek)
Bilet “E” dotyczy wyłącznie złożenia wniosku o wydanie kolejnej karty pobytu stałego lub rezydenta długoterminowego UE, wydania karty pobytu członka rodziny cudzoziemca, któremu udzielono zezwolenia na pobyt na podst. art. 159 ustawy o cudzoziemcach, wymiany karty ukradzionej, zniszczonej lub w wypadku zmiany podanych na niej danych. Klienci umówieni na wizytę w niewłaściwej kolejce nie zostaną obsłużeni!
Inne możliwości przekazania wniosku:
- Punkt Obsługi Klienta Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie, pl. Bankowy 3/5, wejście F od Al. Solidarności.
Godziny przyjęć: poniedziałek – piątek 8:00 – 16:00
- Biura podawcze delegatur Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego:
– w Radomiu przy ul. Żeromskiego 53 – godziny przyjęć: poniedziałek– piątek: 8:00 – 16:00
– w Ciechanowie przy ul. 17 Stycznia 60 – godziny przyjęć: poniedziałek: 10:00 – 18:00, wtorek – piątek: 8:00 – 16:00
– w Płocku przy ul. Kolegialnej 15, pokój 109 – godziny przyjęć: poniedziałek– piątek: 8:00 – 16:00
– w Siedlcach przy ul. Piłsudskiego 38 – godziny przyjęć: poniedziałek– piątek: 8:00 – 16:00
– w Ostrołęce przy ul. gen. Augusta Emila Fieldorfa “Nila” 15 – godziny przyjęć: poniedziałek– piątek: 8:00 – 16:00
Godziny przyjęć w delegaturach: poniedziałek– piątek: 8:00 – 16:00
- Pocztą na adres:
Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie,
Wydział Spraw Cudzoziemców, Oddział Obsługi Klienta,
ul. Marszałkowska 3/5, 00-624 Warszawa
Uwaga! Dokumenty składane pocztą, w biurach podawczych i w Punkcie Obsługi Klienta nie podlegają weryfikacji i nie są poświadczane za zgodność z oryginałem. Po złożeniu wniosku w ten sposób, cudzoziemiec otrzyma listownie wezwanie do uzupełnienia jego braków.
6. Jak długo będę czekać na decyzję?
Wydanie/wymiana karty pobytu następuje w ciągu miesiąca czasu od wpłynięcia kompletu dokumentów. W sytuacji, gdy aktualna karta pobytu została wydana przez innego wojewodę procedura wymiany karty może potrwać do dwóch miesięcy. W przypadku konieczności przeprowadzenia dodatkowego postępowania wyjaśniającego zostaniesz na piśmie powiadomiony/a na jaki termin przewidziane jest wydanie wnioskowanego dokumentu i z jakich przyczyn wynikają opóźnienia.
7. Uzupełnianie brakująch dokumentów w sprawie
Dokumenty należy uzupełniać zgodnie z treścią otrzymanych wezwań. Dokumenty możesz złożyć w systemie kolejkowym – po przybyciu do urzędu należy pobrać numerek z literą E i oczekiwać na przyjęcie zgodnie z kolejnością wywoływanych numerków. Możesz również zarezerwować wizytę w portalu cudzoziemca INPOL.
8. Tryb odwoławczy
Jeśli jesteś niezadowolona/-y z otrzymanej decyzji, możesz złożyć odwołanie. Odwołanie składa się do Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemca za pośrednictwem Wojewody Mazowieckiego w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji.
9. Dodatkowe informacje
Jeśli masz dodatkowe pytania, skontaktuj się z nami poprzez formularz kontaktowy.
Portal Cudzoziemca INPOL:
Pouczenie dla cudzoziemca o zasadach i trybie postępowania oraz o przysługujących mu prawach i ciążących na nim obowiązkach w sprawach o przedłużenie okresu ważności wydanej wizy lub okresu pobytu objętego tą wizą, udzielenie cudzoziemcowi zezwolenia na pobyt czasowy, zezwolenia na pobyt stały lub zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej:
Herby Kołodyn (Kieł Odyńca), Modry Wąż (Odrowąż) i Łabędź oraz Byk (Wieniawa,Pomian, Nowina).
Herby Kołodyn (Kieł Odyńca), Modry Wąż (Odrowąż) i Łabędź oraz Byk
Kot/Lew/Serpent-Wąż/Smok/Dzik/Ziemia/Spor – to jeden z 4 Filarów Ziemi – jedno z 4 ramion równoramiennego krzyża Kirów. Znak związany z Południem, Kresem-Kryszeniem. Jako że leżący na południu w kole wydaje się iż jest na plecach/do góry nogami, czyli – to symbol Nocy i Księżyca (Anu, Anafiel-Onawiel,Andaj, Horos, Hars, Chors), także symbol Nocy Świętorujańskiej, kiedy Słońce północne (jak każdej nocy) przechodzi pod Ziemią z zachodu na wschód przenoszone przez Andaja-Horsa na grzbiecie jego wierzchowca, tego lwa/kota/smoka/węża/dzika, na wstok – wschód.
To jeden z podstawowych 4 znaków zodiaku występujący we wszystkich religiach Euroazji pod różnymi postaciami powyżej wymienionymi.
Pozostałe Filary Ziemi to (tylko dla wtajemniczonych głęboko w wiedę): Krowa/Byk/Ogien/Błyskawica lub Woda/Bór (zachód lub wschód), oraz Biedronka/Wedrik/Skarabeusz/Skorpion/woda/bór/lub ogień/ błyskawica wschód lub zachód, a także Wodnik/Orzeł/Ptak/Łabędź/Małpy/Niebo/Wiatr – północ.
Skarabeusz/Wedrik zastąpiony w 4 rycerzach Masonów przez skrzydlatego człowieka – mieszkańca Weli/Anioła.
W opublikowanych dotychczas na naszym blogu artykułach udokumentowaliśmy w pewnym stopniu (daleko niewystarczająco, ale z wystarczającą dowodową mocą), że wszystkie współczesne wielkie religie, które wywodzą się ze starożytności (nie mamy tu na myśli New Age czy kościoła Scjentystów, ani innych tym podobnych) wydają się być:
po pierwsze – gałęziami jednego drzewa
po drugie zatem – wyrastać z jednego “atlantydzkiego” pnia
po trzecie – są przekazem zawierającym istotną “wadę” ukrytą (celowo, bądź niecelowo przekłamaną “prawdę”, czyli fałsz).
Po czwarte, stwierdzamy że te religie które wykazują ciągłość od starożytności do dzisiaj obrosły w kastę pośredników występujących pomiędzy człowiekiem a Bogiem-Bogami/Energią/ Świadomością Nieskończoną. Pośrednicy ci wykluczają bezpośredni kontakt/pracę/obcowanie z owąż Istotą/Energią/Bogami. Czynią takie wykluczenie mimo, iż każdy człowiek posiada w sobie cząstkę tejże Istoty/Energii, co umożliwia mu bezpośredni z nią kontakt.
Jeśli uda nam się dotrzeć do prawdy, to prawdopodobnie pozwoli nam to wreszcie ustalić prawidłowe brzmienie tej pierwotnej Struny, której echem są współczesne systemy religijne i filozoficzne. To z kolei powinno pozwolić nam pogłębić kontakt/pracę/obcowanie z Bogiem-Bogami/Energią/Świadomością Nieskończoną, otworzyć nową płaszczyznę lub wiele płaszczyzn tego kontaktu/pracy/ obcowania, a w najgorszym razie po prostu poznać ten najstarszy przekaz i ustalić jego źródło.
Możliwe, że uda nam się także odkryć źródło przekłamania i stwierdzić czy kłamstwo/fałsz powstaje samoistnie jako uboczny efekt ustanowienia kasty pośredników, która deformuje przekaz, aby się utrzymać przy władzy na pozycji pasożyta, czy też PRZEKŁAMANIE miało zamierzony charakter.
Istnieją dwie teorie mówiące o celowym fałszerstwie Wiedy z Atlantydy. My Słowianie identyfikujemy Atlantydę z Hiperboreją i Siewierzą – Północą (Arktyką), w jej czasach przed katastrofą, a następnie z D’Arią Nadaralsko-Syberyjską (I Kolibą Zerywanów) i Wharatem-Harią (Kharpatią) Naddunajską (II Kolibą Zerywanów).
Zakładamy też, iż Północna Borania (Borzania-Bogania, Boreja) zamarzła, lub że Kolebka ta została Zapomniana w kolejnych tysiącleciach Kalijugi. Inni, którzy opierają się na tradycji celtyckiej widzą Atlantydę na Morzu Atlantyckim, jako zatopiony kontynent. Przy tym widzą oni Atlantydę w różnych miejscach Atlantyku poczynając od Zatoki Meksykańskiej (miejsce uderzenia planetoidy lub wybuchu), w pobliżu Teneryfy (według mitów greckich), a nawet w okolicach Wielkiej Brytanii (Doggerlandia), lub na Pacyfiku (Mu, Lemuria). Istnieje też jeszcze jedna dalekowschodnia hipoteza. Mówi ona, że owa Atlantyda jest utajona jako Szambala lub Agharta gdzieś pod/nad Himalajami, lub że było kolejnych 7 zaginionych lądów. Tę część sporu na razie zostawimy na boku. Panuje po obu stronach zgoda co do tego, że pierwotna Wieda pochodzi z Atlantydy – poprzedniczki obecnej cywilizacji ludzkiej oraz, że Atlantyda uległa zagładzie a niedobitki jej Wiedunów przeniosły wiedę na różne kontynenty ratując resztki cywilizacji z katastrofy.
Jedna z tych teorii opowiada o Reptilianach, istotach Gadoidalnych , które wprowadzają w naszą wiedzę i kontakty ze Świadomością Nieskończoną celowy fałsz i zamęt. Według tej teorii katastrofa Atlantydy nastąpiła wskutek nieudolnego naśladownictwa “narzędzi” i “urządzeń” energetycznych Bogów i ich użycia w niewłaściwy sposób w wojnie, co spowodowało kataklizm światowy i upadek cywilizacji.
Druga teoria stwierdza, że błędy zakodowano specjalnie w przekazie i to w taki sposób żeby były możliwe do odkrycia dopiero na końcu Kalijugi. Katastrofa Atlantydy według tej teorii była nieunikniona w związku z początkiem Kalijugi
Mamy zatem trzy teorie. Wszystko czym się w niniejszym artykule zajmujemy ma nas przybliżyć do rozwikłania tego problemu oraz tym samym do prawdy, a może i do jakichś praktycznych odkryć i w konsekwencji praktycznego zastosowania tej wiedzy. Proszę nie liczyć, że dojdziemy do tej prawdy w niniejszym artykule. Na pewno jednak posuniemy się dzięki niemu naprzód w rozwikłaniu obiegowych opinii tak jak to uczyniliśmy w stosunku do Fali Czasu Zero, Jednoczesności, genotypu i przeszłości Słowian oraz Żydów, Wielkiej Drogi Smoka czy Linii Arkona – Piramida Cheopsa.
Chciałbym być też dobrze zrozumiany w sprawie Reptilian. Jest to dla mnie wyłącznie channelingowa koncepcja. Otwarte jest pytanie czy znajdą się jakiekolwiek logiczne i “obiektywne” (tj. zewnętrzne, pozachannelingowe) ślady bądź dowody, potwierdzające taką możliwość.
Spróbujemy tutaj prześledzić drogę jaką w cywilizacji Północno-Zachodniej przebyła idea Czterech Filarów Ziemi, symbolika tych znaków Zodiaku i bóstw związanych z nimi oraz jak została wytransferowana w sferę użyteczności świeckiej – czyli herbowo-rycerskiej tradycji sarmackiej. Będzie to zarazem studium symbolu, pogańskiego równoramiennego krzyża i innych symboli używanych przez różne systemy filozoficzne i religijne na przestrzeni dziejów.
Starożytny Egipt – Świątynia Ozyrysa i Zodiak
Fala czasu zero – komentarz.
W istocie fALA bezCzasu. Fala, fALA, w “A” LA, w “A” AL.
..czyli bóstwo pierwotne, Phier w “O” `tne. Ogniowe, O-gniO w “E”.
Słowo fala zawiera klucz do tajemnicy poziomu próżni.
Także do (nazwwijmy to) problemu Słowieńsko – hebrajskiego.
..któren to zawiera się w pierwszym znaku.
Pierwsza litera hebr. to aleph (gliph Byka).
Byk natomiast jest WTÓRYM ZooDiAkalnym przedstawieniem.
Phier w O`tnym zaś jest Baran.. od Bara Anu (Bara=Słowo, Anu=One, Phi`erwsze, jedno, iEdeno: zpójność, koherencja). Bara-Barzyńcy ..to Ludzie Słowa PHIerwszego.
Zaś Słowo hebrajskie aleph znaczy tyle, co “A” lep(h)
..czyli klejenie się do Phierwotnego, do tego, co inicjalne.
Tak więc te formy zawsze szukają (i często znajdują ;/ ) drogę do poziomu próżni, po czym ją modulują Energię PHiEr w O tną, wedle swej koncepcji.
Tak więc Słowianski kłopot leży na złączu Baran-Byk (czyli tam, gdzie idee przechodzą w wartości).
Stąd tak silnie zaznaczony w horoskopie polski znak Byka za sprawą chrztu, który przyniósł wiele “wartości” POZORNYCH tej przestrzeni.
(po prostu wpięcie pośrednika, któren wypacza sens idei)
Drugim kluczem tego kłopotu jest nieznajomość pokory.
POKORA. po-Kora, po-Core. Core to RDZEŃ, a KORA – to jego wierzchnia okrywa. Ale i na respect wobec tej wierzchniej zewnętrznej ..wciąż wielu nie jest gotowych.
Mamy też gwiazdozbiory Orła, Cielca, Smoka Wężownika
Niezwykle ważnym astronomicznym wydarzeniem dla Egipcjan była kwadratura czterech stałych konstelacji Lwa, Byka, Skorpiona, Wodnika.
Na portyku kaplicy Ozyrysa w świątyni Hathor w Denderze znajduje się kolisty zodiak, na pierwszym planie widoczne są cztery postacie w czterech narożnikach, które trzymają sferę niebieską. Czy starożytne cywilizacje mogły wznosić budowle, które były odzwierciedleniem cyklu tych ciał niebieskich?
2160 lat to okres czasu zgodnie, z którym powtarza się cykl heliakalnie wschodzących czterech stałych znaków Lwa, Byka, Skorpiona, Wodnika, które tworzą kwadrat. Zawsze dominuje ten gwiazdozbiór, który wschodzi w dniu wiosennej równonocy. To astronomiczne zjawisko to układ czterech konstelacji, które w trakcie procesów spowodowanych mechaniką nieba tworzą kwadrat. Ten układ gwiazd przez starożytnych uczonych nazwany był „narożnikami” bądź „filarami Ziemi” to oczywiście przenośnia jednak astronomiczne zjawisko spowodowane ruchem czterech ciał niebieskich, które tworzą kwadrat jest rzeczywiste.
Załóżmy, że starożytna cywilizacja, co 2160 lat za pomocą współrzędnych astronomicznych czterech gwiazdozbiorów Lwa, Byka, Skorpiona i Wodnika (tworzących kwadraturę) wytyczyła współrzędne geograficzne pod budowę świątyń. Ta grupa świątyń odzwierciedlała budowle zwane w starożytności „ narożnikami bądź filarami Ziemi”. Czy współrzędne astronomiczne czterech gwiazdozbiorów Lwa, Byka, Skorpiona i Wodnika ( a raczej po jednej z gwiazd tych czterech gwiazdozbiorów) na pewnym etapie cyklu precesyjnego wskażą nam współrzędne geograficzne czterech świątyń, które wchodziły w skład budowli należących do filarów Ziemi?
Syriusz/Sotis = Izyda 20 lipca Lew/Kot, Orion Alnitak = Ozyrys, Isztar – Inanna – An – Księżyc – Wenus planeta Wenus bogini – Dziewanna-Dyana = Lew/Kot oraz Ośmioramienna Gwiazda jej symbol i klucz – gwiazda wskazuje na Swaroga/Dażboga a ona to Pani Nieba
Marduk Byczek wiązany jest z Jowiszem-planetą a to Zeus-Dzeus-DaZBOG-Jowisz bóg- albo Perun złączony z Niebem, pokazywany z wężem -smokiem i trójkątem uznawanym za pług
podstawowe gwiazdozbiory zodiaku Lew, Wół/Byk, Wodnik i Orzeł/Skorpion
Cztery podstawowe symbole Zodiaków kontynentu Eurazji oraz związane ze znakiem tak ustanowionego pogańskiego Krzyża cztery Znaki-Taje, symbole bogów/mocy/żywiołów/energii wszechświata, symbole głęboko ezoteryczne i okultystyczne wyrastające z najstarszych pokładów tradycji Wiary Przyrody Ludów Północy, przekazane w głębokiej starożytności kolejnym kulturom euro-azjatyckim zostały następnie przekształcone w znaki wiary (symbole religijne) różnych religii monoteistycznych i systemów filozoficznych wschodu i Zachodu, w herby grodów, opoli-pagów (pag, pąg – koło, pąk, kula), plemion i państw, a także w herby wojowników i potem herby rodowe szlacheckie.
Krzyż Słoneczny zwany czasem Słonecznym Kręgiem. W mitologii słowiańskiej spotykany w formie dwu- cztero- sześcio- i ośmioramiennej, często wpisanej w okrąg. Forma sześcioramienna krzyża wpisanego w okrąg widnieje również na posągu Światowida Zbruczańskiego. Symbol ten pojawia się często na megalitach. Jako sześcioramienne Koło jest symbolem Życia (Roda i Przyrody), jako ośmioramienne koło jest symbolem Ognia (Swaroga i jego rodu), a jako czteroramienne Koło jest symbolem Kirów Świata. Sam Krzyż Równoramienny lub pod postacią Swastyki (gdzie boczne kreski oznaczają kolisty nieskończony ruch, jest symbolem Światła Świata – Boga Bogów. Koło z dwiema przeciętymi osiami to jeden z najstarszych symboli solarnych Indoeuropejczyków. Jednocześnie koło jest tutaj symbolem Nieba – Prawi, a Krzyż wyznacza cztery podstawowe przesilenia na Ziemi i cztery Znaki Zodiaku związane z przesileniami, a także 4 Kiry Świata (pory i kierunki świata oraz kierunki czasu i cztery rodzaje kiru-rozwoju).
1. Bedrik/Skorpion/Skarabeusz – Bór/Woda, Wschód lub Zachód Ogień/Błyskawica; 2. Lew/Kot – Spor-Bagno/Ziemia, Południe; 3. Byk/Krowa/Wół – Ogień/Błyskawica lub Bór/Woda, Zachód lub Wschód; 4. Wodnik/Orzeł – Wiatr/Niebo, Północ.
Cztery Kiry – części Feniksa/Sfinksa znane z symboliki masonerii i tarota (tam to rycerze) – to 1. Orzeł (Łąbędź, Ptak-Ptah) – -zastąpiony u Masonów Aniołem – a właściwie skrzystym człowiekiem (człowiekiem świetlistym i skrzydlatym) to jest Demonem- zduszem- Dziadem-Opiekunem – Aniołem oraz; 2. Wół/Byk/Krowa; 3. Żuk/Wedrik/Biedronka/Skarabeusz 4. Lew/Kot – a wszystko skrzydlate.
Jednocześnie w chińskim Zodiaku są to: 1. Krowa-Byk, 2. Małpy-Orzeł -Łabędź, 3. Wąż-Biedronka/Skarabeusz i 4. Lew/Kot/Dzik/Wąż-Serpent/Smok herbu Wrocławia i kręgu przemian rocznych Światła Świata. Krowa Luty-marzec, 2 miesiąc roku chińskiego – 20 luty do 22 marca (Przesilenie Wiosenne, 20-26 marca), Wąż 6 miesiąc roku chińskiego – 2o czerwiec – 20 lipiec (Przesilenie Letnie, 20 – 26 czerwca), Dzik 12 miesiąc zodiaku chińskiego – 20 grudnia – 20 stycznia (Przesilenie Zimowe, 20-26 grudnia), Małpy -Orzeł-Łabędź 9 znak zodiaku chińskiego 20 września – 20 października (Przesilenie Jesienne, 20- 26 września), wtedy właśnie przylatują łabędzie.
Nie wykluczam, że swoim znaczeniem i zawartą w nich wiedą sięgają one kultury atlantydzkiej, poprzedniczki obecnie znanych kultur Ziemi. Wykluczenie takiej możliwości byłoby z punktu widzenia światopoglądu naukowego wielkim nadużyciem. Wiele odkryć archeologicznych ostatnich lat sprawia, że ten temat jest otwarty od czasu pierwszych enuncjacji Ericha Von Daenikena i z każdym rokiem otwiera się coraz szerzej. Z tego samego naukowego światopoglądu wypływa jednocześnie stwierdzenie przeciwne, że takiej kultury w ogóle nie było. Jednego i drugiego na płaszczyźnie nauki nie sposób wykluczyć, pozostaje nam więc płaszczyzna wiary, a więc mitologii, ezoteryki i okultyzmu oraz Wiary Przyrodzonej Słowian. Wiara ta chociaż nie dysponuje niezbitymi dowodami (wtedy byłaby nauką), to dysponuje wieloma poszlakami i przesłankami dużo mocniejszymi niż tylko channelingowe przekazy, czy intuicje, albo mitologiczne zapisy. Składa się na nią poza mitologicznymi przekazami szereg faktów, które można powiązać ze sobą znaczeniowo.
Zodiak (ale jest także Zodiak odwrócony który funkcjonuje jako obraz Cyklu Narodzin Światła Świata
Oto on – opisałem ten cykl następująco w artykule o Wielkiej Zmianie i Nowym Świętowicie i Nowym Słowie:
Odwrócone rozmieszczenie czterech Gwiazdozbiorów oraz Żywiołów w Słowiańskim Kole Bogów dla Wielkiej Zmiany:
Bedrik/Skorpion/Skarabeusz – Bór/Woda, Wschód
Lew/Kot – Spor-Bagno/Ziemia, Południe
Byk/Krowa/Tur – Ogień/Błyskawica, Zachód
Wodnik/Orzeł – Wiatr/Niebo, Północ.
Odzwierciedla jednocześnie cykl przemian Światła Świata Schodzący od Szczytu czyli od pozycji Wielkiego Byka/ Krowy-Tura Białej/Czarnej na Zachodzie, przez Białego/Czarnego/Czerwonego Orła-Wodnika na Północy do Bedrika Małej Białej/Czarnej Bożej Krówki na Wschodzie i po odwróconego do “góry nogami” Lwa – na Południu, oznaczającego nie Słońce Dnia, lecz Słońce Nocy – Noc (przenoszenie Światła przez Nawie – “dołem, spodem”) – Zamknięcie Cyklu, które jest początkiem Kolejnego Nowego Cyklu Przemiany.
Bardzo cenne jest odczytanie Anu- Andaja – inaczej Horsa-Chorsa, Boga Księżyca, z nazwą przechowaną u Litwinów – Andaj, którego wiąże się także z chtonicznymi wodami, głębiną wodną, tonią.
A super istotne jest odczytane tutaj OIIO – posłaniec Jutrzny, Posłaniec Światła, którego znakiem jest Lew Stojący – rozpoczynający Lato. Jego znak to przewrócona 6 i 9 łączące się jakby na kolistej orbicie. Gdy owe środkowe II złączyć w jeden rdzeń I – pozostają dwa koła – OO albo CC – niedomknięte koła OIO CIC (pierwsze C odwrócone – co daje “ż” rosyjskie – i szui – chińskie znak Księżyca, Wiatru i Ognia – w ruchu – merkaba.
To Plot Bogów Krąg Kręgów.
Obiektywne są Trzy Najwyższe Poziomy Kręgu – Kirowie, Działowie i Światło Świata – To oni nadają rzeczywiste kierunki wszystkiemu pod spodem. Słowem Ład Świata nie steruje Kirem bo nie steruje Czasem, ani Kierunkami Przestrzeni, ani Spinem – Ku Rozwojowi albo ku Zagładzie – tym sterują Kirowie. Słusznie widzimy w Wisznu-Wiosnę, w Siwie – Zimę (Bo Sim-Skała i Sjemia-Ziemia – to żywioł a nie Kir), Jednak Kir Południowy to Jug-Już-Jarz-Orz-Jarzący się inaczej jest to Kwietna Gaja-Roja-Ruja=Raja i postacie przechowane w wierzeniach: Raji i Rajka, Gai i Gaika – Rujewita, itp , a Jaruna – Jaryła – także Runem Jarym – jest, Jar Ryjącym z Ziemi – to inna nazwa sakralna wiosny, która to Wiosna jest u nas nazwą potoczną a u Hindusów jest nazwą sakralną – Wisznu, a u Japończyków wręcz świętym drzewem Wiśni, u Persów także przechowana w micie o Górze Kara na Wyspie Kara, gdzie rosło Drzewo Nasion Wszystkiego co Żywe Na Ziemi – Drzewo Wiszu, Wyspowiszu, KRAsny Wisz Wyspy (Istli, a więc Istu, Istnienia) otoczone strumieniem Orowody – Żywej Wody, która to struga przeradzała się w Rzekę Karą-Czarną-Czarowną – RAwę/RAngę. Drzewo strzeżone było przez Złotorogiego Jelenia i Węża Oplita oraz Rybę Karę. To z tego drzewa zerwał Owoc Wiedy Burusz – ojciec Zaratusztry i przekazał go na Pustyni Skołockiej synowi – Zar-Zduszowi – Zoroasterowi. Ten zaś dokonał zapisu owej Wiedy za co był ścigany przez CzarnoPanów (Strażników Wyspy Kary-Czary/Dzbana Wiedy/Arki/GRAala/Alaf – czarowników z Gór Panów) i został zamordowany w Jeziorze Kosza (Koszpijskim lub Kosowym na Dachu Świata – Kasawa) pod koniec życia, w 77 roku dokładnie. Sam Burusz został zabity natychmiast przez Czarnopanów tak jak chwilę potem, jego kompan w kradzieży Ziarna z Drzewa -RAgu (- reg – ziarno, zboże, ryż, żyto) znany Romajom jako Dzionizos – Dziwnyjusz – kapłan Dziewy-Dziewanny – jej jusz – wojownik święty, z krwią ichorem związany horem Chorsa – chwareną. Te góry, Góry Panów to Ural. Ci Panowie to władcy Karodunonu – Grodu Kraka i Panonii, ale też Karii w Anatolii, Haratu-Khar-Pątji i innych miejsc w Eurazji – między innymi Haralu =- Aralu – Starej koliby Zerywanów. Ta Góra, ta wyspa, ta rzeka to wszystko istniało naprawdę? Na północy znajduje się Morze Karskie i jest tam Wyspa na której prawdopodobnie mogła znajdować się owa mityczna góra zapisana w podaniu przez Persów potomków Skołotów, Parnów i Dahów-Daków – Dawan – Staroeuropejczyków.
Perun – Jest Panem Runu i Praw Żywiołów – Praw Planetarnych – Więc Także Ludzkich, ale nie jest Stwórcą – Stwórca Świata jest tylko Jeden – Ten który Pchnął wszystko w Ruch – Bóg Bogów – Światło Świata/ Nieskończona Świadomość
To Plot Bogów Krąg Kręgów.
Hasło Jesus Kristos – jest zlepkiem dwóch pojęć: Kriszny, który się odradza zmartwychwstaje – przeczytaj mit w Taji 19 o obcięciu mu głowy przez Marę-Marenę – czyli Mającą RA (Światło Świata). Jesus – to Jassy – Kir Jesieni, Jasion, Jesion,Jesień, Yesse, Yasza – nie tak jak sobie to wyobrażają W. Józwiak, G. Niedzielski i K. Perkowski mówiący o “bogu Polskim” lokalnym – lecz uniwersalny prastary Indoeuropejski a co najmniej Aryjski (Prasłowiański – Słowiano-Indo-Skołocki).
Te cztery postacie Kirów mają swoje odpowiedniki znane dobrze masonom – 4 części Feniksa/Sfinksa – Wiejnyksa/Wennyksa/Zwijn(y)ksa odradzającej się Weny/Weni Zwieńczenia.
Lew/Kot na plecach pod stopami Jeźdźca – Jeźdźcem na koniu jest Słońce – ale ta głowa nad nim nie należy do niego – to Graal=Kir – Naczynie Jaśni/Jaźni – czyli rzeczywiście Głowa Jaźń, która kieruje – a więc Kir – z pióropuszem 12 Mocy osadzonych na przepasce z ogonem (13 – pióro z tyłu a jednocześnie opaska – symbol Ukrytej bogini SwątWoli-Swawoli-Wolności 89- Ukryta Bogini – dająca pełnię panteonu 89=17=8)
Więc Cztery Kiry – części Feniksa/Sfinksa znane z symboliki masonerii i tarota (tam to rycerze) – to Orzeł; Tur/Byk/Krowa; Żuk/Wedrik/Biedronka/Skarabeusz – zastąpiony u Masonów Aniołem – a właściwie skrzystym człowiekiem (człowiekiem świetlistym i skrzydlatym) to jest Demonem- zduszem- Dziadem-Opiekunem – Aniołem/Sefirotą oraz Lew/Kot – a wszystko skrzydlate jak w herbie Wrocławia.
Yessa-Jasza= Jasny Pan III – Jasność – III Faza Światła Świata – Starość i Światłość – Nad Zapadem gdzie zmierza na Koniu Słońce panuje Jasność-Istność
isty, ist, jest = być – To opakowanie dla Świadomości Nieskończonej – czyli Światłości Świata – Naczynie.
Znak Świątyni Światła Świata – zawiera symbolikę Klucza masońskiego Krzyża stojącego Równoramiennego i Krzyża słonecznego w ruchu – swastyki i dwie “8″ – nieskończoność, a jednocześnie jej niedomknięcie (dzięki któremu powstaje pionowo-poziomy krzyż – greckie fi – duże Platończyków – koniczynę czterolistną a to wszystko wpisane w piąte koło – znak Masonów i klucza Piotra-Skały – czyli i 88 mamy w tym znaku i 44 i 4 splecione S i in-yang czerwono niebieski i wszystkie Żywioły i Moce.
Kirowi Jasności, Jasnemu Panu – odpowiada Byk/Krowa/Tur tak zwany, Litera W – w herbie Wrati-Slowo (Wrocław – Wratislawia) – ktoś kto zna mit-baj o czterech Największych Tanach – Równonocach i Przesileniach wie, że tam się odbywają Dzikie Łowy (Przesilenia) albo Wielkie Bitwy Jasności z Ciemnością – i to jest cykl przekształceń od Narodzin Bedrik/Wedrik-wiosna/wschód, przez fazę Orła-południe do fazy Byka/Krowy Skrzystej Białej lub Czarnej – potem Jedna i druga Krowa Jasna i Ciemna znów maleją – znak Raka ma symbol 6-9 – to właśnie Jasność w Pełni Królująca (9) i Ciemność w postaci czarnej biedronki-Iskry Ciemnej – Skarabeusza-Karakona – Czarnego (Kary-koń Czarny Koniec – skon – 6 – narodziny)
Reasumując w cyklu Walki Niebieskiej nie ma czwartego Zwierzęcia – bo nie ma fazy całkowitej śmierci którejkolwiek z dwóch dopełniających się form Światła – Działu – jednak w symbolice Kirów – jest ono obecne – to Noc – to Lew leżący na plecach – To nie tylko noc – To poziom Nawi przez które przechodzi Słońce nocą na Wstok-Wostok – Wschód – na Kamczatkę skąd Wschodzi i idzie na zachód w rydwanie czterokonnym RA-DYW-WANie- na Zapad. Radywan pojazd boga Światła Świata.
Oto Wenyks – tworzący Życie RA i umierający Ogień – RA Światła.
Anioł zamiast Skarabeusza-Żuka – jest wyrazem ludzkiej deformacji, pychy, egotyzmu – to zwichnięcie Tory, tarota, kabały, taoizmu, buddyzmu, i wszystkich pochodnych zoroastryzmu – czyli judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. Wszędzie przejawia się podobne zwichnięcie – ale sprzedane – tym ludom jakby każdemu w innej fazie i w innej części Wiedy Wiary Przyrodzonej – dopiero gdy się je z każdego z nich usunie widać Holistyczną Całość, która jest w nich wszystkich ukryta “pod powierzchnią ” w proporcji 90% trafności i 10% TREFNOŚCI.
Odyniec ,Wąż, Łabędź i Byk
Odyniec-Lew, Wąż-Biedronka i Łabędź-Orzeł, czyli Dzik,Wąż i Ptak, orzeł jako zastępczy symbol ŁaBĘDZIA/BOCIANA! I Krowa-Byk Połabski? Znaki chińskiego Zodiaku Krowa-Byk, Małpy-Orzeł -Łabędź, Wąż-Biedronka/Skarabeusz i Dzik-Lew herbu Wrocławia i kręgu przemian rocznych Światła Świata. Krowa Luty-marzec 2 miesiąc roku chińskiego – 20 luty do 22 marca, Wąż 6 miesiąc roku chińskiego – 20 czerwiec – 20 lipiec, dzik 12 miesiąc zodiaku chińskiego – 20 grudnia – 20 stycznia, Małpy -Orzeł-Łabędź 9 znak zodiaku chińskiego 20 września – 20 października, wtedy właśnie przylatują łabędzie.
Zajmiemy się tutaj związkami rodzinnymi przedstawicieli trzech lądyjsko-mazyjskich rodów wojowników herbowych… My rodzimowiercy polscy i słowiańscy mówimy, że to rody lądyjsko-mazyjskie, bo Europa to po prostu Ląd , lub Biały Ląd – tak nazywali go nasi przodkowie, Afryka to Ląd Czarny, a Azja to Mazja – miano od-imienne pochodzące od Mazy-Maży (pół-boginki – pół-A-Mazonki. Tak samo Ląd bierze miano od boginki i jednocześnie Mazonki – Lędy-ŁABĘDY.
Herb Kołodyn czyli Kołokolczy Kieł Odyna albo Odyńca-Dzika
Herb Kołodyn hetmana Iwjana Mazepy – jest nie tylko wariantem lustrzanych liter K czyli cyrylickiego Ж (z zamienioną na poziom podstawą tych liter), ale też wprost pokazuje dwa odwrócone księżyce co jest nawiązaniem bezpośrednim do głęboko ezoterycznych znaczeń i do mitologicznych przekazów Wiary Przyrodzonej Słowian zakorzenionych w najgłębszej asyryjsko-babilońskiej symbolice starożytnej.
Miano Koło-dyn odzwierciedla niebiański charakter Koła Czasu (Koła Czaru, Kola Czakry), tak jak w słowie dyn-ia, dyn-gus, dyn-jamąt – diament – dyj-mąd, dyn-namit (ogień miotany – dyna-miot), den-ga (tęcza, bogini Denga), Ra-Du(n)-ga – (tęcza i woda – duń, toń oraz ruch – duć, dyć, duty, dęty, nadęty-obrzmiały, baniasty (jak słońce i owoc słoneczny – dynia) jak w imionach bogów: Wiatru – Dyj – Dyaus Pater , Deń-Dzień-Dyewana (świetlista, ruchliwa i leśna, bo wan – święty las, Wanowie – Święci Boru, bogowie leśni i ogniści), Dana-Daboga (Pani Dnia i Ognia Nieba, czyli Jassności) – identycznie jak w staropruskim (staroboruskim) słowie dangus – niebo, dengenennis – niebieski, z niebios pochodzący, czy dag- ogień obecne w imieniu władcy Mieszka Koszańskiego (Koszebskiego) – Dagome, czy w końcówkach imion bogów jako znak światłości i świętości – dag na przykład w Po-DAG-a. Kołodyn – dynamiczne Koło czasu, koło Bogów, Koło Świata, Koło Światła, Koło Czaru (Księżyca – Czuryły), Kala-Czakra.
W tym znaku widoczne też jest słynne OIO związane z najgłębiej “ukrytymi” znaczeniami ezoteryczno-okultystycznymi wypływającymi ze Starej Wiary Przyrodzonej. Dwa Księżyce (Chors/Anu/Kozyrys) z pniem symbolem Drzewa Świata wyrastającym z poziomu Ziemi stanowiącej podstawę ponad Nawią, i przechodzącym przez poziom Jawi do poziomu Prawi, pniem oraz rozwidloną w Prawi Koroną otwartą i bijącą w Sławię powyżej, tworzą jednocześnie literę fi – “Φ”, otwartą, znany ezoteryczny symbol i znak alfabetyczny w pewnym sensie odwrotność “ж”, znaku tabu, zakazu, który także zawiera dwa półksiężyce odwrócone i otwarte na zewnątrz.
Są to dwa symbole tego samego jako znaki wiedzy tajemnej (taji księżycowej) niewypowiadalnej , zewnętrznej i wewnętrznej , poznawalnej od wewnątrz i zewnątrz. Pół-Księżyce zwrócone do siebie tworzą Pełnię, Koło i Pełny Księżyc. Złoty kolor zaś symbolizuje Słońce – Ist Boski, Światło Świata, a czerwony kolor pola to symboliczny Kres-Czar, krew, kir, ogień, krasz, poprzez barwę oddany obraz Bogów Mocy Miłości i Żądzy – Kraszów (Kupały-Dziwienia-Kryszenia, Dziewanny-Krasopani, Krasy-Krasatiny i Dzieldzieliji-Ziewuny-Kresy-Niekrasy).
Ta symbolika była omawiana osobno w różnych artykułach. Postaramy się zebrać tutaj część z tych opisanych znaczeń:
Przedstawiony powyżej w polu znak Kołodyn jest fragmentem pełnego znaku Światła Świata, który opisany jest poniżej i niesie on zaszyfrowane te same znaczenia.
4 litery S
splecione w dwie „8″
8 – pełnia
∞ – nieskończoność
8+8 = 16 = 7
4 x 4 = 16 = 7
Zaratusztra umarł dosięgnięty Karą – Karoduną mając dokładnie 77 lat w dniu urodzin 77 – został utopiony przez Czarnopanów w Jeziorze Kosza (losu) Kosowym [jezioro Kasawa] – na Dachu Świata
Symbolizuje Kwiat Paproci (Pąp Rudzi) – Wiarę Przyrody
Centralny punkt – symbol Boga Bogów – Swąta – Światła Świata [Świętowita, Światłowiłta, Światowida, Światowita]
symbol Jedności i wszechwspólnoty
zawiera także prastary symbol słoneczny – swastykę (prawoskrętną – niebieska [Niebo, Wela] i lewoskrętną – czerwona [Ogień, Ziemia])
pełna symbolika 44
4 złączone koła – symbol wspólnoty
brak domknięcia = wolność, symbolizuje też osobę i osobowość, indywidualność
Barwy słowiańskie – czerwona, niebieska i białe tło
Jest to stary słowiański znak Swadziebnik – z jednej strony znak ślubów – swadźby, a z drugiej znak wierności wartościom i ślubom rozumianym jako przysięga – Znak Mocnej Więzi – Obwaru i Okołu (gromady) Sjemi – Rodziny i Rodu oraz Zadrugi i Narodu.
Znak Związku Rodów w Zadrugę, znak świętego pojednania i narodzin Nowej Zjednoczonej Wiary Przyrodzonej – JEDNEJ WIARY PRZYRODZONEJ – WIARY PRZYRODY – Znak Związku Zadrug w Gromadę – Znak Związku Gromad – ZNAK NARODU. Znak złączenia węzłem wieczystym. Znak związku Ciała, Duszy, Ducha i Światłości w nową Żywą Jedność – połączenie Ognia i Wody – męskiego z żeńskim. W tym znaku widać także:
1 – Centrum – Bóg Bogów,
2 Swastyki żeńska i męska – 2 Bogów Działu,
4 Płatki Kwiatu przy centrum – 4 Bogów Kiru,
4 – Otwarcia Białe – Krzyż Podstawowego Zodiaku – Filary Świata – Kiry
8 Żywiołów – 8 Ramion swastyk,
12 Mocy – (4 Białe Koła + 4 Białe Bramy + 4 Białe Strzałki [ostrza])
O samym herbie
Herb występował w kilku wariantach:
Kurcz (właśnie): W polu czerwonym srebrna litera T wywrócona, rozdarta i pod rozdarciem przekrzyżowana; z lewej jej strony półksiężyc złoty rogami w prawo, z prawej gwiazda złota sześciopromienna. Klejnot: trzy pióra strusie.
Gwiazdy-Światy-Swiety-Cwiety – typowo słowiańskie ozdoby podsufitowe symbolizują ŚwiatłoŚwiata – Boga Bogów
W herbie Kurcz zamiast dwóch Półksiężyców mamy właśnie Gwiazdę i Półksiężyc. Trzy Pióra Strusie , a właściwie dawny symbol skrzenia, skrzystości i skrzydlatości (Nieba-Weli-Prawi) co charakterystyczne wymieniono w pewnym momencie dziejów tego herbu na rękę z mieczem (równoważny z toporem symbol sprawiedliwości oraz wojostwa-rycerstwa-prawości).
Kurcz odmienny Mazepy (cz. Kołodyn albo Mazepa II wedł. J. Ostrowskiego): W polu czerwonym między dwoma półksiężycami złotymi rogami do siebie srebrna litera T wywrócona, rozdarta i pod rozdarciem przekrzyżowana. Klejnot: trzy pióra strusie.
Według W. Wittyga istniały trzy odmieny herba Kurcz trzech gałęzi rodziny kniaziowskiej Kurcewiczów. Według J. Ostrowskiego istniały: kniaziowska odmiana herba Kurcz z Pogonią litewskią i z mitrą książęcą (cz. Koryatowicz-Kurcewicz książę albo Pogoń litewska odm.) i kniaziowska odmiana herbu hetmana Mazepy-Koledyńskiego z mitrą książęcą (cz. Mazepa I).
Herbowni
Kurcewicz (Koryatowicz-Kurcewicz), Bułyha (Bułyha-Kurcewicz),
Bielski, Brzeski, Bułykabułat, Kniaź, Kurcz, Kurczewicz, Mazepa-Koledyński (Mazepa-Kołodyński), Opnowicz (Opanowicz, Oponowicz), Taras.
Znani herbowni
- Kurcewicz Michał, książę, siędzią włodzimierski w 1554, w 1569 podpisał akt na wcielenie Wołynia do Korony.
- Kurcewicz-Bułyha Dymitr, książę, w 1569 podpisał akt na wcielenie Wołynia do Korony, w 1572 ma sprawę z kniazem Kurbskiem o zabójstwie służącego, podstarosta białocerkiewski, zm. 1596.
- Kurcewicz Iwan (cz. Job), w zakonie Ezechiel, książę, podstarosta czerkaski 1601, a białocerkiewski 1609, igumen Trachtemirowski, a potem Dermański, władyka (biskup) włodzimierski 1621, władyka (arcybiskup) suzdalski 1625 (na Moskwie), zm. 1626 (cz. 1642).
- Mazepa Stefan, podczaszy czernichowski 1629, ojciec hetmana.
- Mazepa Iwan, dworzanin królewski 1662, z generalnego esauła hetman kazaków ukraińskich 1687, zm. 1709.
Mazepowie i ich następcy
Jan Mazepa herbu Kołodyn (ukr. Іван Мазепа), właśc. Iwan Stepanowycz Koledynśkyj (Іван Степанович Колединський), pol. Jan Kołodyński (ur. 20 marca 1639, zm. 2 października 1709) – szlachcic, dyplomata, hetman Ukrainy Lewobrzeżnej w latach 1687–1709.
Urodził się w ruskiej rodzinie szlacheckiej 20 marca 1639 we wsi Mazepinka [1] (ukr. Мазепинка) koło Białej Cerkwi na Kijowszczyźnie. Jego ojcem był prawdopodobnie Adam Mazepa, podczaszy czernihowski, w młodości pokojowy króla Jana Kazimierza, być może w dokumentach obrządku greckiego nazywany Stefanem.
Jan kształcił się w Akademii Kijowsko-Mohylańskiej w Kijowie, kolegium jezuickim w Warszawie, a następnie na uniwersytetach Europy Zachodniej. [potrzebne źródło] W latach 1659–1663 w służbie dyplomatycznej Rzeczypospolitej. W 1663 powrócił na Ukrainę naddnieprzańską, w poselstwie wiozącym buławę hetmańską Pawłowi Teterze i objął po ojcu urząd podczaszego czernihowskiego, a także mocno podupadły na skutek napadów kozackich majątek Mazepińce. W czasie walki o urząd hetmański związał się z obozem późniejszego hetmana Prawobrzeża Piotra Doroszenki. Na jego dworze pełnił funkcję dowódcy gwardii przybocznej, a następnie pisarza generalnego Prawobrzeża.
Podczas misji dyplomatycznej do Chanatu Krymskiego i Turcji został schwytany przez oddział kozacki z Lewobrzeża. Przekazany hetmanowi Iwanowi Samojłowyczowi, od 1682 pełnił funkcję generalnego osauła Lewobrzeża. W 1687, po usunięciu Samojłowicza z urzędu przez Rosję, pod jej naciskiem, został wybrany hetmanem.
Chcąc zyskać przychylność ówczesnego cara Rosji Piotra I, Mazepa zgodził się na udział oddziałów kozackich po stronie Rosji w wyprawach przeciwko Turcji i w III wojnie północnej. Nie protestował również przeciw wprowadzeniu wojsk rosyjskich na terytorium Hetmanatu po rozpoczęciu wojny ze Szwecją, mimo negatywnych reakcji społeczeństwa.
W sierpniu 1704 i lipcu 1705 na polecenie cara Piotra I miał wspierać zbrojnie polskiego króla w walkach ze Szwedami, jednak jego pomoc ograniczyła się do grabienia i pustoszenia ziem polskich. [2]
W 1705, wobec planów Piotra I likwidacji Hetmanatu, Mazepa zmienił front i zaczął prowadzić tajne rozmowy z Rzecząpospolitą i Szwecją, które doprowadziły do zawarcia w 1708 umowy między Mazepą i Stanisławem Leszczyńskim, której gwarantem był Karol XII Gustaw. Po ujawnieniu porozumienia, wojska Piotra I spaliły stolicę Lewobrzeża – Baturyn i wymordowały jego mieszkańców, zaś Rosyjska Cerkiew Prawosławna obłożyła Mazepę klątwą.
Po przyłączeniu się do Szwedów, wojska kozackie wzięły udział w ofensywie na Moskwę, zostały jednak zatrzymane pod Połtawą, gdzie 8 lipca 1709 rozegrała się decydująca bitwa, zakończona wielką klęską wojsk szwedzkich. Mazepa wraz z Karolem XII schronił się na terytorium Turcji. Zatrzymał się pod Benderami (rum. Tighina, obecnie Mołdawia), gdzie zmarł 2 października 1709. Majątek Mazepińce, będący pod zarządem synowca Mazepy, Andrzeja Wojnarowskiego został skonfiskowany, a Andrzej zesłany do Jakucka. Sam Mazepa został pochowany w Gałaczu nad Dunajem (rum. Galaţi, obecnie Rumunia), skąd w 1999 jego prochy zostały sprowadzone do Baturyna.
W historiografii rosyjskiej Iwan Mazepa jest przedstawiany jako zdrajca Rusi i prawosławia. Natomiast na Ukrainie jako człowiek szerokich horyzontów, który swoje talenty dyplomatyczne starał się wykorzystać jak najlepiej w trudnej sytuacji Hetmanatu, podzielonego i wciśniętego między ówczesne europejskie potęgi – Rosję, Polskę, Szwecję i Turcję. Staraniem Mazepy powstało wiele budowli w stylu baroku kozackiego, m.in. nowa siedziba Akademii Kijowsko-Mohylańskiej, dzwonnica soboru Sofijskiego, cerkiew Objawienia Pańskiego i nowe mury Ławry Pieczerskiej w Kijowie, a także sobór katedralny w Perejasławiu. Z inicjatywy Mazepy powołano do życia kolegium w Czernihowie, obok którego 21 sierpnia 2009 odsłonięto pomnik hetmana (z brązu i marmuru) autorstwa Giennadija Jerszowa. Mazepa jest również tytułowym bohaterem dramatu Mazepa Juliusza Słowackiego. W 2001 kinematografia ukraińska nakręciła film historyczny pt. Molytva za het’mana Mazepu (Молитва за гетьмана Мазепу) w reż. Jurija Ilienki, w którym główną rolę zagrał Bohdan Stupka.
Herb Łabędź
Łabędź (Inne nazwy herbu to: Cygnus, Lambacz, Łabuć, Łambęć, Skrzynno, Skrzyński, Junosza) – herb szlachecki.
Opis herbu: W polu czerwonym, srebrny łabędź. Klejnot samo godło. Występują również jego odmiany: żółte nogi i żółty dziób, ptak pozbawiony nóg (na wodzie lub w trawie), które nie wywodzą się od herbu średniowiecznego.
Pojawiają się również Łabędzie wkomponowane w tarcze i klejnoty innych herbów.
Gott mit uns – godło rzymsko-niemieckie,czyli Order Łabędzia a lechickie godło Białego Lądu (Europy)
Herb Łabędź – to herb Śląski używany przez Piotra Włosta już w roku 1054.
Gott mit uns (“Bóg jest z nami” czy “Z nami Bóg”) – dewiza prastarego Orderu Łabędzia, przejęta w roku 1701 jako dewiza państwowa Królestwa Prus, używana do 1945 w armii niemieckiej i aż do lat 70. XX wieku na sprzączkach pasów sił policyjnych RFN.
Historia
Zaczerpnięta ze Starego Testamentu dewiza pojawiła się w historii Niemiec po raz pierwszy w roku 1440 jako dewiza brandenburskiego orderu Łabędzia z okazji nadania mu statutów. Przy swej proklamacji na “króla w Prusiech” Fryderyk I Pruski wybrał ją jako dewizę nowego królestwa. Używana była na sztandarach wojskowych i w detalach umundurowania armii pruskiej i później niemieckiej, zarówno sił zbrojnych Cesarstwa Niemieckiego, Reichswehry w Republice Weimarskiej jak i Wehrmachtu w III Rzeszy. Widniała także na niektórych pruskich orderach.
Ze zrozumiałych względów nie była używana w siłach zbrojnych NRD, “Nationale Volksarmee” skądinąd niestroniących od niektórych pruskich tradycji. W dawnych Niemczech Zachodnich, po roku 1945, Bundeswehra porzuciła tę dewizę, ale policja w RFN używała jej aż do lat 70. XX wieku.
Bibliografia
- Georg von Alten, Handbuch für Heer und Flotte, 1 – 10, Berlin 1908-1914
wiki english:
Gott mit uns (meaning God with us) is a phrase commonly used on armor in the German military from the German Empire to the end of the Third Reich, although its historical origins are far older. The Russian Empire’s motto also translates to this.
Origins
Nobiscum deus (‘God with us’) was a battle cry of the late Roman Empire and of the Byzantine Empire, used for the first time in German by the Teutonic Order. [1] In the 17th century, the phrase Gott mit uns was used as a ‘field word’, a means of recognition akin to a password, [2] by the army of Gustavus Adolphus at the battles of Breitenfeld (1631), Lützen (1632) and Wittstock (1636) in the Thirty Years’ War. [3] In 1701, Frederick I of Prussia changed his coat of arms as Prince-Elector of Brandenburg. The electoral scepter had its own shield under the electoral cap. Below, the motto Gott mit uns appeared on the pedestal.
Jak widać niemieckie hasło Gott mit Uns kształtowało się na ziemiach słowiańskich , na podkładzie herbowym Lechickim – Łabędzia i jego symboliki rycerskiej związanej nie tylko ze starym Sarmackim Rytem i Znakiem Tamgi leżącym u podstaw, ale z adaptowanym przez słowiańskie rycerstwo znakiem używanym po zdobyciu Rzymu w Nadłabiu i w Lechii, a zmienionym już na potrzeby chrześcijaństwa, fałszywym podaniem i fałszywą symboliką. Hasło to kształtowało się w Prusach położonych w całości na Ziemiach zagrabionych Słowianom, gdzie jeszcze w XVIII wieku większość ludności miejscowej mówiła po drzewiańsku, wielecku, połabsku i łużycku. Kształtowało się ono w ziemiach Brandenburgii, która do dzisiaj jest Łużycka. Nic zatem dziwnego, że słowa GOD (Gott) “mit” jak i słowo “uns” są tak bliskie brzmieniem i nieodległe pojęciowo w obydwu tych językach – słowiańskim (lechickim) i niemieckim . “Mit” niemieckie – “z kimś, “z czymś”, to niemal to samo co słowiańskie “mieć coś” , “mieć kogoś”, mit- baj, podanie święte, kazanie i zakaz. “Uns” – “my”, “nami” to niemal swojskie słowiańskie U-nas, czyli “nasze”.
Pojęcia mitu i mitologii w językach lechickich są identyczne z mythos i mythologie – niemieckim. Teoretycznie obydwa te pojęcia wywodzą się z greki – według klasycznego językoznawstwa. Tylko, że klasyczne językoznawstwo opierało swoje wywody na hierarchii ustalonej przez archeologię, a ta jest arbitralnym zbiorem twierdzeń opartych na ideologicznym postrzeganiu “skorup” przypisywanych arbitralnie do etnosów i grup etnicznych.
Co właściwie znaczy pojęcie mit? Poznaliśmy wywody Aleksandra Brucknera związane z “mitus” a zahaczające o postać Mitry i nawiązania wschodnie perskie, a zatem także indyjskie. Pojęcie mitu nie jest wcale odległe od tego co wyraża spójnik “z”, bowiem jak za chwilę dowiedziemy mit jest właśnie tym: wywodzeniem “z”, wyplataniem, pleceniem baj, splotem-warkoczem, plotem przyrodzonym (naturalnym) – jest opowieścią wypływającą z wnętrza człowieka, z praw Przyrody, ze splotu warkocza-kosy, czyli z łańcucha DNA, ze struktury Kosmosu, z Zapisu jaki nosi w sobie każda żywa istota na Matce Ziemi. Zapis ten jest emitowany przy pomocy mowy i zapisu znaków języka, a jego źródłem jest nasz WEWNĘTRZNY PRZYRODZONY KOD – DNA.
MIT jest “z” NAS a Bóg JEST Z NAMI.
Czy zastanawialiście się kiedyś nad znaczeniem słowa “Mit”? Skąd ono się bierze, dlaczego ma taki kształt i brzmienie? Z tym słowem jest tak jak z wyrazem “zwierzę”. Dlaczego zwierzę a nie animals?!
Odpowiedź jest prosta i nieprosta. Wpierw mamy słowo mówione a dopiero potem pisane. W zgodzie z teorią iż słowa powstają w kontakcie człowieka z przyrodą i na skutek emocji jakie wywołują “odkrywane” czy “spostrzegane” fakty w taki właśnie sposób musiało powstać i słowo “mit”.
Zwykłe definicje odwołują się jedynie do Greki. Tutaj poniżej:
Mit, z greckiego mythos oznacza opowieść, legendę, baśń. Mity to opowieści o otaczającym ludzkość świecie, opisują historię bogów, demonów, legendarnych bohaterów oraz historię stworzenia człowieka.
Mit (stgr. μῦθος mythos – “myśl, zamysł, temat rozmowy, opowieść, baśń”) – opowieść o otaczającym ludzkość świecie, opisująca historię bogów, zjawisk paranormalnych, demonów, legendarnych bohaterów oraz historię stworzenia świata i człowieka.
Mircea Eliade postrzega mit jako opowieść, która w sposób absolutny i nie podawany w wątpliwość wyjaśnia świat człowiekowi kultury tradycyjnej. Mit zawiera w tym ujęciu odpowiedzi na wszelkie pytania i problemy egzystencjalne. Wyjaśnia człowiekowi fenomen śmierci, podziału na płcie, różnorodności obecnej w świecie. Mit jest opowieścią, która nie poddaje się ocenie w dwuwartościowej logice (prawda – fałsz), gdyż stanowiąc fundament wiedzy o świecie danego społeczeństwa jest także podstawą wszelkich kategoryzacji. Poznawczym jądrem mitu jest dostrzeżenie przez człowieka hierofanii, czyli obecności w świecie sacrum.
Słownik etymologiczny A. Brucknera podaje znaczenia jak następuje: odwrotny, splątany, spleciony, przełożony na krzyż, wzajemny, parzysty, odmienny, przyjaźń, układ. Czy to przypadkiem nie jest ten sam podkład, z którego wywodzi się pojęcie plecenia baji, plątania wątków – jak w tkaniu lnu i konopi jak przy snuciu nici-nieci, jak podczas przekładania na krzyż i zaplatania kobów w dywanach perskich, we wzory i znaki w wątki-wątpia wróżebne – w nieci żywota wplatane przez Bogów w Materię Świata, w Baję? Moim zdaniem tak, to ten sam archetyp ukształtował te pojęcia . A jak one się mają do podstawowego “mit” – z czegoś, z kogoś? U nas jest to słowo “z” u Germanów “mit” – lecz wspólnie sięgają one tego samego korzenia związanego z wyplotem materii, ze snutymi przy tej czynności wyplotu opowieściami o różnych wątkach i tematycznych niciach – mitów, mitusów, mitusiów. Mitwać – plątać! Czy trzeba nam więcej?
Najwcześniejsze wzmianki
Jeden z najstarszych polskich herbów szlacheckich. Wg legendy wywodzi się od rodu królestwa duńskiego, Piotra, palatyna królów polskich. W rzeczywistości pochodzi od Piotra Włostowica z Ołbina.
Po raz pierwszy (w zachowanym dokumencie) pieczęć z herbem Łabędź użył w 1326 Miecław z Konecka, rycerz kujawski.
Pierwszy znany zapis sądowy dotyczący herbu Łabędź pochodzi z 1406.
W wyniku unii horodelskiej w 1413 przeniesiony na Litwę (herb przyjął Andrzej Goligunt, adoptował Dziersław ze Skrzynna).
Średniowieczne znaki pieczętne
1326 Miecław z Konecka
1412 Dunin z Krajowa, podkomorzy brzeski
1414 Dunin, podkomorzy koronny
1427 Jan z Konina, podsędek ziemski sandomierski
1430 Jan Boruta, kuchmistrz królowej (1413), wojski (1419) i podsędek sandomierski (1434)
1434 Raczko Tabutowicz – pieczęć litewska
1438 Paweł Zborzeński i Stanisław Ćwikła z Konina
1445 Maciej z Bieswodów
Dokumenty
herbarze: Złotego Runa i Bellenville
Księga Bracka Świętego Krzysztofa na Arlbergu w Tyrolu,
Codex Bergshammar w brukselskim Armorial Lyncenich.
Kościoły, katedry i klasztory
kościół parafialny pod wezwaniem Wniebowzięcia Matki Boskiej w Kurozwękach – na zworniku
kościół pod wezwaniem Świętego Antoniego w Opocznie – na chrzcielnicy
kościół pod wezwaniem Świętego Stanisława Biskupa w Świniarach – na ławce
kościół w Ćmielowie – nad wielkimi drzwiami
Kościół farny w Szydłowcu – na szczycie
katedra łomżyńska – w strefie zwieńczenia nagrobka rodu Duninów-Modliszewskich
klasztor Krems w Austrii – w herbie,
kościół parafialny pw. NNMP w Czermnie
Zamki
Głębowice – na murach
Zamek hr. Tarnowskich w Dzikowie (dziś osiedle Tarnobrzega)- w górnej partii ryzalitu
Powiaty, gminy i miejscowości
Gminy – Przasnysz, Kępno, Borkowice
Miejscowości – Rzeczyca, Biłgoraj, Rodaki, Waśniów, Widuchowa, Wrochem, Wysokie Mazowieckie, Zbąszynek, Zbąszyń, Żelechów, Kolonia Jana (dzielnica Bzie), Bełchatów-Grocholice, także wiele miejscowości w Niemczech i krajach nadbałtyckich.
Jest również znakiem własnościowym kluczewskiej papierni.
Herbowni
Audycki, Balbas, Bałaszko, Baniewicz, Bartodziejski, Berwaldzki, Berżański, Białowicz, Białowski, Bielski, Biernacki, Birżyszko, Blinstrub, Błaszkowski, Bogdanowicz, Bogdanowski, Dunin-Borkowski (Wincenty, Franciszek, Tytus, Henryk, Stanisław tyt. hr. austr. 12 X 1818, dypl. 5 II 1821, potw. w Król. Pol. 27 V 1821), Borkowski II nob. 1775, Breański, Krzysztof Fryderyk Brun|Brun, Dunin-Brzeziński, Bujnicki, Burkarth nob. 1532, Butrymowicz, Cielewicz, Ciemnicki, Czajewicz, Damniowski, Dunin-Damujowski, Daszczyński, Dobulewicz, Dobrzyński, Dołgiert, Dowgayło, Dowgird, Dunin (tyt. hr. SIR 1547, potw. pol.-sas. 23 VIII 1738, potw. w Galicji 1782, potw. w Król. Pol. 1837, 1861), Dusznikiewicz, Duszyński, Filipek, Gabryelczyk, Galiński, Ganckow, Giełdowski, Gierdowski, Ginwiłł, Girski odm. Gliszczyński, Głuszewski, Dunin-Głuszyński, Goligunt odm. Golginiewicz, Dunin-Goławiński, Gościkowski, Dunin-Goździkowski, Górkiewicz, Górkowicz, Górski, Grajewski, Grodziński, Grodziski, Gromacki nob. 1550, Grudziński, Gunczerzewicz nob. 1634 (Goncerzewicz, Gąceżewicz), Dunin-Hatnicki, Hatowski, Hołowczyński (kniaziowie), Horbaczewski, Horodyjski, Horoszewicz, Hryszkiewicz, Ibiański, Iszliński, Jagiełło, Jagiełłowicz, Jałgoldowicz, Janczewski, Dunin-Jastrzębski, Jawgiełło, Judycki, Jundziłłowie, Juniewicz, Jurewicz, Kacperski, Kamionomojski, Kaniomojski, Kantowicz, Kapuściński, Karnkowski, Karwacki, Dunin-Karwicki, Kasperski, Kąsinowski, Kęplicz, Kęstowicz, Kęstowski, Kieyzgayło, Kłopocki, Kołaczko nob. 1555, Komorowski, Konczewicz, Konderewicz, Dunin-Koninski (Kuniński), Kormułt, Kos, Kostrzejowski, Kozicz, Kozielecki, Kozicki, Kozielski, Krat, Krajewski(Krajowski), Kroczowski, Dunin-Krzczonowski, Dunin-Krzesławski, Kudrewicz odm. Kulwieć, Kuncewicz, Kunicki, Łabędzinski, Leszczyłowski, Lipczyński, Lutrosiński, Dunin-Lipski, Dunin-Lubsiński(Lubieński), Dunin-Łabęcki, Łabędzki, Łabieniec, Łęgonicki nob. 1547, Maciejowicz, Majewski, Majewski II nob. 1768, Marcinkiewicz, Marcińczyk, Markiewicz, Martusewicz, Matuszewicz (tyt. hr. ros. 1824), Matusewicz, Matyszewicz, Dunin-Mieczyński, Mesojed,Mikołaj Michnowicz Raczkowicz Bakałarz – najstarszy syn Michny, Michalak, Mieszczański, Mikołajewicz, Miłoszewicz (Andrzej tyt, bar. franc. 15 VIII 1809, dypl. 14 IV 1810), Minigaiło, Missopad, Dunin-Modliszewski, Monstołd, Mozeyko (Możeyko), Misiewicz, Naskręski, Niemieksza, Niemieszka, Ortyński, Ostrowski, Otoski, Owadowski, Pałacki, Pantkowski, Petrusiewicz, Pętkowski, Pietraszkiewicz, Piątkowski, Pilecki, Ploetz odm. Polib, Pomieski, Pomirski, Primus, Prokulbicki, Przychowski, Dunin-Przystałowski, Przyszowski, Radoński, Radostowski, Radziwiłowicz, Rafałowski, Dunin-Rajecki Ratyński, Referowski, Rostocki, Russek-Zawadzki, Dunin-Rusinowski, Dunin-Ruskowski, Rychlik, Rymowicz, Dunin-Rzuchowski, Sadkowski, Salomonowicz, Sartoryusz nob. 1792, Sasulicz, Sebastyanowicz, Siemaszko, Siemniszko, Dunin-Skrzyński, Ślepść, Śmiałkowski, Śmiglewicz, Dunin-Smoszewski, Sokołowski, Stanisławowicz, Steckiewicz, Stoss nob. 1790 lub 1791, Dunin-Strzeszkowski, Studziński, Sudywoj, Dunin-Suligostowski, Dunin-Sulgostowski, Szemiot odm. Szempiński, Szostak, Szostakowski, Dunin-Szpot odm. Szpotański, Szpotowski, Sztorc (Sztoc), Szwichowski, Talenti indyg. 1685, Talwosz, Tanajewski, Telefus (Talafus), Todt, Tomasiewicz, Tomaszewicz, Towtwiłł, Trakul(od Walentynowiczów), Trzciński, Trzebicki, Tumliński, Urbanowicz, Walentynowicz, Waleszyński, Warszewski, Waszewicz, Dunin-Wąsowicz (1824 – na liście rodz. uprawn. do użyty. tyt. hr. w Król. Pol.), Weyssenhoff odm. Węcewicz, Widejko odm. Wodziradzki, Wojdat, Wojeński, Wojtkiewicz, Dunin-Wolski, Wołodkiewicz, Woyszko, Zaleski, Zalewski, Zawisza, Dunin-Zborzyński, Zeligowski, Żuchowski, Żukowski.
Związek Łabędzi Włostowica z Odrowążami
Pochodzenie rodu Łabędziów od najstarszego syna Piotra Włostowica – Wszebora przedstawił Janusz Bieniak w pracy “Ród Łabędziów” zamieszczonej w zbiorze “Genealogia, Studia nad wspólnotami krewniaczymi i terytorialnymi w Polsce Średiowiecznej na tle porównawczym”, UMK, Toruń 1987. Na podstawie zawartych w tej pracy informacji, rozmów z profesorem Bieniakiem i wykładu w Firleju sporządziłem w programie GeneWeb drzewa genealogiczne Łabędziów – potomków Piotra Włostowica, które ilustrują wywody wykładu.
Piotr Włostowic z Ołbina ca 1080-1153 | ||||||||||||||||||||||
&ca 1111 Maria córka ks.Olega +1149/ | ||||||||||||||||||||||
| | ||||||||||||||||||||||
| | | | | | | | | | ||||||||||||||||||
Wszebór Piotrowic (z) – | Świętosław Konstantyn Piotrowic (z) – | Idzi Piotrowic (z) 1126- | Agafia x +1176/ | Beatrycza x +1193/ | ||||||||||||||||||
&1146 *NN (siostra komesa Stefana ?) | & ? ? | &/1145 Jaksa z Miechowa +1176 | ||||||||||||||||||||
| | | | |||||||||||||||||||||
| | | | | | | | | | | | | | ||||||||||||||||
Piotr Wszeborowic ze Strzelna (“Stary”) +1196/ | Krystyn Wszeborowic (z) +1161/ | Otto Wszeborowic (z) +1161/ | Wszebór Wszeborowic (z) + | Piotr Świętosławic (z) +1198 | Włodzimierz Świętosławic (z) + | Leonard Świętosławic (z) +1203/ | ||||||||||||||||
& ? ? | & ? ? | |||||||||||||||||||||
| | | | |||||||||||||||||||||
| | | | |||||||||||||||||||||
| | | | |||||||||||||||||||||
Krystyn Piotrowic (z) + | Otto z Wierzbicy + | |||||||||||||||||||||
& *N z rodu Odrowążów | … | & *N córka Grota z rodu Rawiczów | ||||||||||||||||||||
| | | | |||||||||||||||||||||
| | ||||||||||||||||||||||
| | | | | | ||||||||||||||||||||
Krzesław Krystynowic + | Wszebór ze + | Piotr “Duńczyk” + |
Piotr Włostowic miał więc trzech synów, z których akurat ten, który w źródłach jako jego syn występuje i stąd jest najbardziej znany, mianowicie Świętosław nie prowadzi do rodowodu Łabędziów. Widać to w monografii Mariana Friedberga „Ród Łabędziów w wiekach średnich”. Mamy tam Swiętosława z gronem jego potomków, następnie pierwszych znanych Łabędziów już w XIV wieku, a między nimi jest pustka, której badacz ów nie zdołał zapełnić. Pokusiłem się więc znaleźć to dojście inną drogą.
W 1193 roku nastąpiła zmiana obsady klasztoru świętego Wincentego – z benedyktyńskiej na premonstrateńską (norbertańską). Zatwierdzający ją dokument papieski wymienia osoby współdziałające przy tej zmianie. Byli to mianowicie: arcybiskup gnieźnieński Piotr, biskup i książę wrocławscy oraz wymienieni jako patronowie tego klasztoru komesi Piotr, Włodzimierz i Leonard, Arcybiskup Piotr oraz komesi Włodzimierz i Leonard to synowie przytoczonego przed chwilą Świętosława. W gronie patronów (więc potomków fundatora) znajduje się jednak jeszcze jeden Piotr, tym razem osoba świecka, ale który jest wymieniony przed Włodzimierzem i Leonardem (ale oczywiście po arcybiskupie). I tego własnie Piotra na podstawie całego szeregu dowodów pośrednich utożsamiłem z Piotrem Wszeborowicem (Wszeborzycem – jak lepiej po staropolsku się mówi), fundatorem klasztoru norbertanek w kujawskim Strzelnie. Wobec tego Wszebór, krótko żyjący wojewoda młodszych książąt – braci Władysława II, został przeze mnie uznany (co przyjęło się następnie w nauce) starszym od Świętosława synem Piotra Włostowica. I akurat znani potomkowie Wszebora noszą dokładnie wszystkie (bez wyjątku) te same imiona, które potem występują wśród wczesnych Łabędziów. Tą przeto drogą – przez Wszebora – nastąpiło genealogiczne połączenie Łabędziów z Piotrem Włostowicem.
Syn Wszebora, Piotr zwany Starym (w późniejszych źródłach mieszany ze sławnym dziadem – imiennikiem), fundator Strzelna i współpatron klasztoru św. Wincentego, był wojewodą kujawskim i kasztelanem kruszwickim. Po nim patronat Strzelna przejął jego syn Krystyn, wymieniony w tej roli w 1216 roku, kiedy nastąpiła konsekracja tamtejszego kościoła „na cześć Świętej i Niepodzielnej Trójcy i świętej Marii Dziewicy, jak również licznych innych świętych”, podanych następnie z imienia.. Konsekracji dokonał biskup kruszwicki Bartek na prośbę Krystyna, syna komesa Piotra Starego i w jego obecności jako patrona.
Dalsze losy tegoż Krystyna i jego związki rodzinne oświetla nam dokument pozbawiony daty, lecz przez badaczy umieszczany w latach 1223 –1225. Dokument ten zawiera następujący tekst po łacinie: My Grot – syn Grota, Krzesław – syn Krystyna, Dzierżykraj – syn Goworka działając jako prokuratorzy (pełnomocnicy) chłopców synów Krystyna syna Piotra i ich dóbr sprzedajemy Chrystianowi biskupowi Prus (biskup misyjny Prus) Radzyń (miejscowość w ziemi chełmińskiej – dzisiaj miasteczko) z wszystkimi posiadłościami za 90 grzywien czystego srebra za zgodą i radą żony wymienionego Krystyna i synów jego, mianowicie Wszebora i Piotrka oraz wszystkich ich i naszych krewnych. Pieniądze te miały posłużyć, żeby uwolnić z niewoli pruskiej zakładników, którzy zostali tam dani dla uwolnienia owego Krystyna. Nieżyjący już w każdym razie w czasie owej sprzedaży Krystyn zmarł widocznie wkrótce po swym uwolnieniu, a obowiązek uwolnienia danych za niego zakładników spadł na opiekunów jego małoletnich widocznie synów. Przy okazji dowiadujemy się, że Krystyn Piotrowic miał trzech synów z dwóch małżeństw. Z pierwszego pochodził Krzesław, jako majątkowo wcześniej od ojca oddzielony, a w dokumencie występujący w roli jednego z opiekunów swych przyrodnich braci. Kilka lat później został on na krótko (1231 – 1233) wojewodą kujawskim i niebawem zmarł. Imię jego, Łabędziom dotąd nie znane a później bardzo częste, sugeruje pochodzenie jego matki z rodu Odrowążów. Krzesław był przodkiem linii nazwanej przeze mnie piotrkowską, a więc między innymi Karwickich, Damujowskich, Wąsowiczów. Synami drugiej żony Krystyna byli małoletni jeszcze w chwili zgonu ojca Wszebór i Piotrek. Opiekunowie ich – poza bratem przyrodnim, a więc Grot syn Grota i Dzierżykraj syn Goworka – to Rawicze, z tego rodu pochodziła przeto wymieniona jeszcze w dokumencie ich matka. Można uważać ją za córkę Grota, występującego na czele tej listy. Od Wszebora i Piotrka (lub od jednego z nich) wywodziła się druga – zatem młodsza – linia Łabędziów, którą nazywam konecką. Tu należą między innymi Zbożeńscy, Sulgostowscy, Szpotowie (Szpotańscy), Mieczyńscy, Borkowscy. Ta linia prowadzi też do właściciela pierwszej znanej pieczęci herbowej i pierwszego Donina w rodzie, o których już wspomniałem, a do których wypadnie jeszcze wrócić. Od potomków Krzesława z Piotrkowa odróżniała się ona nieco inną geografią dóbr. Obie linie miały posiadłości w ziemi sandomierskiej (piotrkowska zachodnią, a konecka wschodnią połowę klucza skrzyńskiego) i na Kujawach (odpowiednio rozdzielone klucze piotrkowski i konecki), konecka wszakże prócz tego na Mazowszu, głównie w ziemi zakroczymskiej (klucz miączyński). Można przyjąć, że te ostatnie dobra Wszebór i Piotrek Krystynowice odziedziczyli po matce – Rawiczównie. Podziału zaś majętności sandomierskich i kujawskich dokonał Krystyn z najstarszym synem Krzesławem, zawierając drugie małżeństwo.
Chociaż w latach 1223 – 1225 Wszebór i Piotrek byli jeszcze dziećmi, odtąd znikają nam całkowicie z pola widzenia. Wszebór na zawsze, ponieważ w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat nie znajdujemy w zachowanych źródłach nikogo o takim imieniu. Piotra tego zaś trudno odróżnić od innych, jako że imię to nosiło wielu. Kryterium bliskości terytorialnej wskazuje wszak tu na jedną osobę, piastującą urzędy. Jest to Piotr (Pietrzyk), podkomorzy sandomierski (1278), kasztelan radomski (1284) i wreszcie sędzia sandomierski (1287). Geografia tych urzędów, a zwłaszcza kasztelanii radomskiej, jak najbardziej odpowiada właścicielowi połowy klucza skrzyńskiego.
Rodowód kolejnych postaci
(Występowanie imienia Donin lub herbu Łabędź zaznaczono kolorem czerwonym)
Neun Schweinstein – Nowa Łabędzia Skała i Rycerze Łabędzia
Dosyć to niesamowite co dzieje się wokół tych trzech Herbów – Kła Dzika (Odyńca – Koło-Odyna), Modrego Węża (Odrowąża) i Łabędzia.
Zwłaszcza Łabędź jest centrum cudowności i niezwykłości tak skoncentrowanych i krystalicznych , że nie wydają się te zbiegi okoliczności przypadkowymi.
Tych którzy nie czytali Taji na czarnym pasku o Białej Łabędzicy Lądzie Łabędzie i Białym Lądzie oraz jego herbowym ptaku Łabędziu polecam ten wawilion-wić- naszej Słowianskiej Baji. Wplatają się weń rody słowiańskie ze Śląska i Bawarii, mówiące po polsku i po niemiecku, lecz jak wszystko wskazuje jednej krwi królewskiej, splecione Błękitną Bają z Merowingami.
Łabędź. Swoją dumną urodą zachwyca ludzi od wieków. Marzyciele uczynili go bohaterem mitów i baśni, naukowcy nazwali jego imieniem jeden z gwiazdozbiorów, natomiast arystokraci umieścili go w rodowych herbach. Jednak dopiero pewna królewska rodzina uczyniła łabędzia nieśmiertelnym. Do wiadomości publicznej z mroków tajemnych stowarzyszeń doszła owa wieść w XIII wieku, za sprawą anonimowego pisarza z Francji, który stworzył poemat Le Chevalier au cygne (Rycerz Łabędzia)…
Dzielny Lohengrin był synem Parsifala i rycerzem zakonu Świętego Graala. Legenda głosi, że członkowie zakonu wyruszali z sekretną misją – mieli ochraniać królestwa, które straciły swych protektorów. Lohengrinowi przypadła w udziale misja w Brabancji, której władca zmarł, a jedyna córka – księżniczka Elsa – została niesłusznie posądzona o zabójstwo młodszego brata, Gotfryda. Lohengrin przypływa do zagrożonego królestwa w łódce-muszli ciągniętej przez białego łabędzia, aby walczyć w imię niewinności księżniczki. Stawia jednak warunek, że jeżeli zwycięży, Elsa pojmie go za męża, nie pytając o imię. Księżniczka zgadza się i wkrótce odbywa się wesele. Szczęście małżonków nie trwa długo – Ortruda, podstępna dama dworu, przekonuje dziewczynę, że ta ma prawo wiedzieć, kto jest jej mężem. Elsa zadaje zakazane pytanie. Rycerz zmuszony jest wyjawić swoje imię i opowiedzieć, że to Graal napełniał go mistycznymi mocami, które działały tak długo, jak długo udawało się zachować sekret. Jeżeli księżniczka nie złamałaby obietnicy, mógłby on przywrócić Brabancji prawowitego władcę. Okazuje się, że to Ortruda zaczarowała brata Elsy w łabędzia. W tym samym momencie ptak znika i z wody wyłania się Gotfryd. Lohengrin odpływa w swojej łodzi, którą w miejsce łabędzia ciągnie gołąb, a zrozpaczona księżniczka umiera na rękach odzyskanego brata.
“Legenda Lohengrina przetrwała w sagach arturiańskich. Los chciał, że w XIX wieku zachwyciła trzech ludzi. Każdy z nich, na swój sposób, powołał Rycerza Łabędzia do życia. A wszystko to wydarzyło się w Allgäu, części Szwabii Bawarskiej położonej pomiędzy autostradą z Landsbergu do Memmingen a Alpami Algawskimi.
U stóp gór, pośród gęstych lasów, nad szmaragdowym jeziorem Alpsee stała twierdza obronna. Przez cztery wieki władali nią rycerze z rodu Schwangau, którzy w herbie mieli łabędzia (niem. Schwan). W 1832 roku ruiny zamku kupił książę Maksymilian, późniejszy król Maksymilian II Bawarski. Nowy właściciel przebudował nabytą posiadłość w stylu gotyckim i ozdobił motywami inspirowanymi legendami i poezją o Lohengrinie. Zafascynowany opowieścią, umieścił motyw łabędzia w wielu miejscach, a sam zamek nazwał Hochenschwangau.
Masywny, z wieżami, na tle pięknej scenerii alpejskiej złoci się żółto malowanymi elewacjami.
Na dziedzińcu od razu rzuca się w oczy fontanna przedstawiająca łabędzia zrywającego się do lotu. To chyba jedyny zamek, o którym mogę powiedzieć, że dobrze by się w nim mieszkało. Pokoje są niewielkie, przytulne i fantastycznie wymalowane, a te widoki z okien…! Do zwiedzania udostępniono 14 odnowionych i w pełni wyposażonych pomieszczeń, które znajdują się na 2 kondygnacjach.
Wędrówkę po pierwszym piętrze rozpoczyna się w Pokoju Bilardowym, w którym goście oczekiwali na audiencję u króla. Kolejnym pomieszczeniem jest przebogata Sala Łabędziego Rycerza, która wcześniej była jadalnią. Na ścianach namalowano tu sceny opowiadające historię Lohengrina, sufit natomiast ozdobiono neogotyckimi ornamentami. Dalej znajdują się komnaty królowej Marii. Sypialnia urządzona została w stylu tureckim – malowidła na ścianach ukazują sceny z wizyty księcia Maksymiliana w Grecji i Turcji. W Pokoju Dziennym na ścianach znajdują się malowidła przedstawiające historię poprzedniego zamku oraz osoby z nim związane – Hiltpolda z Schwangau, księcia Kordiana i reformatora Martina Luthera. Natomiast w Pokoju Pani Zamku znajdują się płótna prezentujące sceny z życia pani średniowiecznego zamku – Agnes. Pod sufitem wisi srebrny żyrandol z łabędziami.
Apartamenty króla znajdują się na drugim piętrze. Zwiedzanie zaczyna się od Sali Jadalnej, na której ścianach można podziwiać bohaterów starogermańskich sag. Dalej przechodzi się do garderoby króla, służącej również jako pokój muzyczny. W kaplicy tego pokoju znajdują się 2 cenne ikony, które syn króla otrzymał od cara Aleksandra II. Na ścianach następnego pomieszczenia, Sypialni Króla, znajdują się malowidła przedstawiające sceny z poezji Torquato Tasso, a sufit zmienia swój kolor pod wpływem ukrytych lampek od koloru jasnego nieba aż po gwieździstą noc. Dalej trasa prowadzi do biblioteki króla. Na jej ścianach widnieją malowidła prezentujące sceny z historii rodu Welfenów, książąt rządzących Bawarią przed rodziną Wettelsbachów. Ostatni z rodu Welfenów – Henryk Lew był założycielem miasta Monachium. Czternastym udostępnionym do zwiedzania pomieszczeniem jest Pokój Rycerski. Na ścianach umieszczono malowidła przedstawiające sceny z życia średniowiecznego rycerza. Przy wyjściu zachwyca srebrna tarcza będącą prezentem ślubnym dla księcia Maksymiliana i jego żony od 155 przedstawicieli arystokracji bawarskiej.
Do Hochenschwangau, zamku, w którym ożywały legendy i sagi, król często zapraszał Richarda Wagnera. Zakochany w germańskich mitach i eposach rycerskich kompozytor stworzył w 1850 roku jedno ze swych największych dzieł – operę Lohengrin. Choć zapewne niewiele osób widziało ją na scenie, jednak większość kojarzy Marsz Weselny, który często towarzyszy ślubom (głównie amerykańskim). Nie wiadomo czy to zamek natchnął Wagnera, pewne natomiast jest, że opera i sama osoba kompozytora zainspirowała królewskiego syna, Ludwika.
Ludwika II Bawarskiego, zwanego Bajkowym lub Szalonym Królem, Bawarczycy do dziś otaczają kultem. W swych neoabsolutystycznych fantazjach i bierności politycznej była to postać z innego świata. Pasją króla była architektura i muzyka, a przyjaźń z Richardem Wagnerem zaważyła na całym życiu władcy. Wpędzając kraj w finansową ruinę wznosił baśniowe zamki, marząc o nowych. Żaden z obiektów zbudowanych przez Ludwika z zasady nie miał spełniać funkcji praktycznych – po prostu urzeczywistniały one jego romantyczną wizję średniowiecznego świata. Jego najwspanialszym i najbardziej bajkowym zamkiem jest bez wątpienia Neuschwanstein, znak rozpoznawczy Bawarii oraz inspiracja disneyowskiego Fantasyland.
Oszałamiający zamek Neuschwanstein wyrasta pośród górskich grzbietów i bez wątpienia dorównuje im malowniczością. Jego kremowobiałe wieże oglądane na tle jodeł zdają się unosić w powietrzu. Budowla ta wygląda bardziej “średniowiecznie” niż wszystko, co zbudowano w okresie średniowiecza. Zamek w stylu neoromańskim zaprojektował Christian Jank – monachijski… scenograf teatralny. Jego pierwowzorem była potężna gotycka warownia Wartburg, której wygląd jest jednak nieporównywalnie bardziej surowy. Budowa trwała 17 lat, aż do śmierci Ludwika II i nigdy nie została ukończona – urządzono zaledwie 30 z 90 pokoi znajdujących się w zamku. W Neuschwanstein król spędził tylko 172 dni, z czego 12 ostatnich przed śmiercią. Tutaj też orzeczono o jego niepoczytalności. Obecnie ten jeden z najpopularniejszych zamków w Europie odwiedza rocznie 1,3 miliona osób, a w lecie dzienna liczba turystów osiąga nawet 6 tysięcy.
Wystrój zamku jest oparty na operach Ryszarda Wagnera – głównymi postaciami przedstawianymi na ścianach są: Lohengrin, poeta Tannhäuser oraz władca Świętego Graala – Parsifal. Motywem przewodnim, podobnie jak w Hochenschwangau, jest łabędź. W zamku zamontowano bardzo nowoczesne jak na owe czasu wyposażenie, takie jak: bieżąca zimna i ciepła woda z położonego o 200m wyżej źródła (w kuchni i łazienkach), toalety spłukiwane bieżącą wodą, system centralnego ogrzewania gorącym powietrzem, elektryczny system dzwonków do wzywania obsługi, a na trzecim i czwartym piętrze były nawet telefony. Potrawy były transportowane pomiędzy piętrami za pomocą wind.
Do zwiedzania wewnątrz zamku udostępnionych jest tylko część z ukończonych komnat. Bez wątpienia najwspanialszym pomieszczeniem jest Sala Tronowa, która wystrojem przypomina bizantyjski kościół. Jest ona urzeczywistnieniem wyobrażenia o Sali Graala.
Przy budowie Sali wzorowano się na Hagia Sophia w Konstantynopolu (obecnie Istambuł). Jej wysokość to dwie kondygnacje zamku. Wzdłuż dłuższych boków umieszczono rzędy kolumn (osobne dla każdej kondygnacji) z imitacji porfiru i lazurytu. Zakończenie sali stanowi półokrąg absydy z podwyższeniem, do którego prowadzą schody z białego marmuru kararyjskiego. Miał tam stanąć tron ze złota i kości słoniowej, ale nie został on nigdy zbudowany. Przed podwyższeniem wisi bizantyjski świecznik w kształcie korony z 96 świecami. Na podłodze ułożono posadzkę z motywami roślinnymi i zwierzęcymi składającą się z 2 milionów elementów. Ludwik II nie miał zamiaru wykorzystywać Sali Tronowej w celach reprezentacyjnych. Pragnął jedynie odgrywać w niej rolę Władcy Świętego Graala – Parsifala.
Kolejnym interesującym pomieszczeniem jest Sypialni Króla, która została zaprojektowana w stylu późnogotyckim. Wspaniałe gobeliny przybliżają sceny z opery Wagnera Tristan i Izolda. Królewskie łoże ozdobione jest misternie wykonanym drewnianym baldachimem, którego wykonanie zajęło 14-stu rzeźbiarzom 4 lata. Na nocnym stoliku umieszczony jest srebrny łabędź, z którego dzioba wypływa źródlana woda. Dalej trasa prowadzi do Salonu, który jest największym pokojem w apartamentach królewskich. Cztery kolumny oddzielają główny pokój od “Łabędziego Zakątka”, w którym Ludwik II uwielbiał czytać. W tym pomieszczeniu król był otoczony ilustracjami z legendy o Lohengrinie. Są one namalowane na szorstkim lnie, aby wyglądały jak arrasy. W każdej części tego pokoju przewija się motyw łabędzia. Pomiędzy Salonem a Gabinetem znajduje się Grota będąca najbardziej nietypowym pomieszczeniem na zamku. Kiedy zamknie się drzwi można poczuć się w niej jak w prawdziwej wapiennej grocie. Za czasów Ludwika II szemrał tu sztuczny wodospad, który wraz z kolorowym światłem tworzył romantyczną atmosferę. Ukryty otwór w suficie pozwalał na słuchanie muzyki płynącej z Sali Minstreli. Sängersaal, Sala Minstreli, jest sercem i zarazem największym pomieszczeniem bajkowego zamku. Ozdobiona została scenami z życia Parsifala a na suficie umieszczono znaki zodiaku. Niestety, Ludwikowi nie dane było zobaczyć wystawionej tu opery Wagnera. Pierwszy koncert wagnerowski odbył się w tej sali ponad 60 lat po śmierci króla.
Neuschwanstein najpiękniej prezentuje się z dwóch miejsc. Jednym z punktów widokowych jest żelazny most zawieszony 93 metry na wodospadem. W 1850 roku Maksymilian II wybudował go w prezencie urodzinowym dla swej żony Marii i stąd jego nazwa – Marienbrücke. Budowę zlecono firmie M.A.N. i było to arcydzieło nowoczesnej technologii w owych czasach. Dojście na szczyt Tegelberg, znany z pocztówek punkt widokowy, piechotą z mostu Marienbrücke zajmuje ok. 2-3 godziny, ale można tam się też dostać znacznie szybciej kolejką linową ze Schwangau. Stąd roztacza się najwspanialszy widok na Hohenschwangau oraz Neuschwanstein z Alpami Bawarskimi, Jeziorem Łabędzim i jeziorem Alpsee w tle. Patrząc na romantyczne sylwetki obu zamków czuje się, że baśnie, w które wierzyliśmy w dzieciństwie, mają swoje urzeczywistnienie.”